wtorek, 2 kwietnia 2013

Trzy wizje

Już od rana wmawiam sobie, że jutro wcale nie jest środa i że nie muszę iść do szkoły i napisać sprawdzianu z pp (podstawy przedsiębiorczości dla niewtajemniczonych). I coś mi nie idzie. Chyba zaraz zacznę płakać. Miałam dziewięć dni wolnego i tak to wszystko zmarnowałam, że aż mam ochotę schować się ze wstydu pod biurko. 
No dobra. Kłamczuch trochę ze mnie.
Stworzyłam coś. To coś, to kolejny pracochłonny portrecik niezwykle pięknej osóbki w kurtałce, której nie mam czasu pokolorować do końca. 
Mam wolne. Nie mam czasu. To trochę dziwne.

A teraz zgodnie z tytułem posta, moje trzy wizje.

1. Za zimno na mój nowy wiosenny płaszczyk. 


2. ... TAK.


3. Jutro trzeba wrócić do szkoły. Jutro jest sprawdzian.


THE END.

Myśl dnia: "Świętujmy ile się da. Póki możemy."

Baj!

1 komentarz:

  1. No przecież ja cały dzien próbuję zapomnieć o dialogu na blache na jutro na francuza, którego jeszcze z dziewczynami nie mamy ... xD
    A rysunki bardzo trafnie oddają też mój humor!
    Wcale, a wcale nie śmieszne... ;___;

    OdpowiedzUsuń