piątek, 5 kwietnia 2013

TELEphone

Dzisiaj mam dla was mnóstwo fotek. Jak już się pewnie domyślacie wszystkie robione telefonem! Och, ta technologia! Super jakoś, ostrość a te kolory! 
Polecam gorąco, wierna fanka samsunga corby z aparatem 2 Mpix, Paulina  <3

Ostatnio miałam straszną ochotę coś namalować. To było dziwne, bo nie miałam pędzla w dłoni od ostatnich zajęć zap-u (zajęć artystyczno-plastycznych, które wprowadzili nam bodajże w 1. gimnazjum) na których malowaliśmy jakiś rysunek o tematyce wielkanocnej. Zaczęłam jak zwykle ołówkiem, potem gdy stwierdziłam, że szkic wyszedł całkiem dobrze, zabrałam się do poprawiania całości długopisem żelowym. Zajęło mi to strasznie dużo czasu, bo po kilku nieudanych próbach w przeszłości, w końcu dotarło do mnie, że należy poczekać aż długopis wyschnie, a dopiero potem wymazać ołówek. Gdy już cały stół usiany był okruszkami gumki, uśmiech pojawił się na mojej twarzy. Całość wyglądała jak kolorowanka! I właśnie tu pojawiły się pierwsze wątpliwości. Zastanawiałam się dość długo czy użyć farbek, czy po prostu kredek. Miałam w głowie dwie wizje, ale do żadnej nie byłam w pełni przekonana. W końcu obudziła się we mnie jakaś głęboko ukryta cząstka spontanicznego szaleńca :D Wyciągnęłam jakieś stare, zapomniane farbki spod biurka, pożyczyłam paletę od brata, rozłożyłam na stole gazety i zabrałam się do pracy. Z każdym pociągnięciem pędzla serce waliło mi coraz mocniej. Bałam się, że coś popsuję, bo zawsze coś psułam przy pracy z farbami. Ale tym razem się udało. Jestem z siebie dumna. Tak BARDZO BARDZO! 

Fotorelacja:

Pół szkic, pół poprawione. Pół rysunek pół kolorowanka :D




Artystyczny syf na stole:




Nie mogłam się doczekać kiedy wyschnie! Mokry papier nie wygląda za ciekawie




Efekt końcowy. KOCHAM TO PO PROSTU <3 (ach ten samozachwyt i samouwielbienie)




Jako bonusik dorzucam, wspomnianą w poprzednim poście, piękność w nieskończonej kurtałce. 


Enjoy!
Trzymajcie się ciepło, w przyszłym tygodniu ocieplenie!
Nareszcie ^^
Ja tymczasem zabieram się za szycie. Więcej o tym projekcie już wkrótce! 
Baj! <3

1 komentarz:

  1. MYYYYCHA <3 Bosz, wiesz, że laska w kurtałce to mój absolutny faworyt, ale ta blondyna też ekstra.
    I tak, farbami można najszybciej coś zje.bać :D

    OdpowiedzUsuń