Nie wiem czy coś jest z tą pogodą/ciśnieniem czy najzwyczajniej ze mną, ale głowa to mi normalnie pęka.
I nie mam siły. Mam tylko nadzieję, że uda mi się jakoś odpocząć przez te dwa dni.
A będą pracowite. Przez przypadek mam mnóstwo portretów do zrobienia. Chociaż z tego, to się tak troszkę cieszę. Podciągnę się trochę w rysowaniu i przy okazji zapomnę chociaż na chwilę o kilku sprawach.
Zawaliłam dziś totalnie kartkówkę z angielskiego. Nie jest dobrze. Normalnie z dnia na dzień mam mniej energii.
I need holidays.
See ya.
Jestem dumna z tego co napisałaś :D
OdpowiedzUsuńA laska prześliczna, ma taki prawdziwy wyraz twarzy :)